Kropka nad „i”

17.VI

Skończył się nasz udział na Euro 2012.
Pierwsza połowa meczu nie była taka straszna, było kilka okazji których nie wykorzystały obie strony. Natomiast druga połowa już należała do Czechów, akcje się mnożyły tak że nasz bramkarz nie narzekał na brak zajęcia. Błędy w naszej obronie doprowadziły w końcu do bramki dla Czechów, bramkarz spisywał się dobrze ale nie mógł bronić bramki pod takim ostrzałem. Pomyślałem sobie po stracie bramki że to już koniec meczu... strzelić dwie bramki w przypadku gdy obie drużyny są mniej więcej na wyrównanym poziomie jest mało realne. Nie pomyliłem się, mecz był już skończony tzn. taki wynik pozostał do końcowego gwizdka.
W tym samym czasie toczył się drugi mecz z naszej grupy... i tutaj zaskoczenie, Grecja wygrała z Rosją i tym samym Grecja przeszła dalej a Rosja odpadła.

13.VI

Ogólne wrażenia są takie że... aby wszystkie mecze Polskiej reprezentacji takie były. Rosja jest liderem w naszej grupie i sądziłem że będzie to mecz jednostronny a było inaczej. Pierwsza połowa była nierówna z naszej strony, były momenty dobre ale i czasami było widać nerwowość i przeprowadzenie akcji ze wszelką cenę co skutkowało tym że nic z tego nie wychodziło. Niestety Rosjanie to wykorzystali i strzelili nam gola. Druga połowa była lepsza, akcje były bardziej przemyślane i zgrane, w takiej sytuacji nie trzeba było długo czekać na wyrównującą bramkę. Bramkarz choć rezerwowy (podstawowy dostał w poprzednim meczu czerwoną kartkę i nie mógł zagrać) spisywał się dobrze i dzięki jego interwencji nie doszło do "tragedii".
Następny mecz rozegramy z Czechami który musimy WYGRAĆ aby wyjść z grupy. Moim zdaniem stać nas na wygraną po tym co Polska reprezentacja pokazała w meczu z Rosją. Przypominam że mecz Polska/Czechy odbędzie się 16.06 (sobota) o godzinie 20.45.

9.VI

Nie jestem fanem piłki nożnej i nawet nie byłem zdecydowany czy ten mecz obejrzę ale ostatecznie obejrzałem i postaram się opisać moje wrażenia.
Typowałem wynik na 1:1, nie wierzyłem że jesteśmy w stanie wygrać z obojętnie jaką drużyną. Pierwszą połowę obejrzałem z przyjemnością, Polacy grali dobrze, atak za atakiem skutkował tym że strzeliliśmy gola już w 17 minucie meczu. Po otrzymaniu czerwonej kartki przez zawodnika Greckiego moje nadzieje na wygraną wzrosły. Druga połowa i zmiana w zespole Greckim, znakomicie została wykorzystana sytuacja że zawodnicy byli zmęczeni i zawodnik który dopiero co wszedł na boisko strzelił mam wyrównującego gola. Potem niestety było coraz gorzej i tylko cudem nie straciliśmy kolejnych goli. W pewnej chwili nasz bramkarz dostał czerwoną kartkę, sędzia podyktował rzut karny i tutaj niespodzianka, bramkarz rezerwowy obronił rzut karny. Zaskoczeniem był fakt brak zmian w naszej drużynie, przecież widać było że zawodnicy są zmęczeni, niestety trener nie wykorzystał zmiany i bonusu w postaci wypoczętego zawodnika który mógł zmienić losy meczu.
Pierwsza połowa dobra ale druga już pozostawiała wiele do życzenia. Należy się cieszyć z tego że nie przegraliśmy a niewiele brakowało do tego.

24.V

Niedawno Prezes PiS Jarosława Kaczyński ogłosił jednostronnie pokój na czas Euro 2012. Donald Tusk poszedł za ciosem i zaprosił Jarosława Kaczyńskiego do wspólnego oglądania na stadionie. Prezes PiS osobiście odrzucił zaproszenia premiera. Nie obejrzy z nim Euro, bo wybierze telewizor - wyjawił w wywiadzie dla programu "Polityka przy kawie" w TVP1. Demagogia jest porażająca a tłumaczenie... Jestem wdzięczny, ale jednak wybiorę to, co musi wybrać miliony Polaków, czyli telewizor - powiedział w TVP1. Dodał następnie: - Nie chcę być uprzywilejowany w takiej sprawie, a miałbym to (bilet na Euro) bez losowania. Bez tego zaproszenia i tak ma bilet bez losowania, partie dostają pewną pulę biletów i PiS wykupił WSZYSTKIE które im przysługują.
Oczywiście że Prezes być może biletu nie kupił ale ciekawe jest że bilety zostały wykupione już po ogłoszeniu bojkotu Euro 2012... teraz jest zwrot w sprawie Euro 2012... przykład Jana Tomaszewskiego jest dosyć wymowny.

3.VI

Czyżby szykowała się kolejna komisja śledcza, tym razem w sprawie Euro 2012? Jeszcze nie tak dawno się mówiło że co prawda są lekkie opóźnienia ale wszystko będzie gotowe na Euro 2012... a teraz nagle wszystko się sypie. Autostrady miały być gotowe... nie będą, potem przemianowali ileś kilometrów na drogi ekspresowe. Stadiony miały być gotowe na czas... nie będą lub będą tylko fasady bez zaplecza. Nikła to pociecha że Ukraina też ma problemy. Budowa bazy hotelowej podobnie leży. Zapowiadają się potężne korki na drogach bo nie będzie możliwy płynny ruch gdy zjadą się kibice z całej Europy. Spółka PL2012 która miała nadzorować harmonogram budowy, organizacji Euro 2012 jakoś nie wywiązała się za bardzo z obowiązków, teraz powołują sztab kryzysowy... Na naszym stadionie narodowym schody ewakuacyjne trzeba poprawić bo mogą się zawalić... może postawmy tabliczkę z ostrzeżeniem żeby ewakuować się pojedynczo i na paluszkach... ludzie gdzie my żyjemy?! Coraz bardziej obawiam się że czeka nas kompromitacja... może lepiej aby odebrali nam organizację Euro 2012? Dobrze że mamy wybory w tym roku, wygra PiS i niech oni zjedzą tę żabę ;)